O naparach

Trzy herbatniczkowe lata- herbata ze złocienia

„Herbatę się pija, by zapomnieć o hałasie świata”. (T`ien Yiheng)

Takim właśnie cytatem zaistniał 3 lata temu „Herbatniczek”. Nie wiedziałam wtedy dokąd mnie zaprowadzi, ani ile fajnych osób pozwoli mi poznać (chociażby tylko online:))

Wiele się wydarzyło przez ten czas, sporo się nauczyłam, zrobiłam tysiące zdjęć (tak, tak… wiem co mówię:)), odwiedziłam kilka kontynentów i wypiłam wiele czarek herbaty. 3 lata temu nie sądziłam, że prowadzenie bloga, to taka fajna przygoda:)

_EWA5119

Ale z okazji rocznicy, nie tylko podsumowania i sentymenty:) Przedstawiam także herbatkę przwiezioną z Japonii- konkretniej z Jokohamskiego Chinatown. Herbatka ta pojawiła się już jako jeden z pierwszych wpisów na Herbatniczku, także dzisiaj zataczamy pełne koło- Herbatka ze złocienia.

Herbatka ze złocienia (Crysantemo tea;  菊花茶),  to napar przygotowywany z suszonych kwiatków Chrysanthemum. Złocień jest rośliną z rodziny astrowatych i swoim rodzajem obejmuje około 37 gatunków. Spośród nich w stanie naturalnym, większość spotkamy w Azji.

Do przygotowywania naparów wykorzystuje się głównie Chrysanthemum indicum oraz Chrysanthemum morifolium (złocień wielkokwiatowy).

_EWA5483

Jak podaje Vicony Tea Dictionary mamy 4 podstawowe rodzaje herbatki złocieniowej, w zależności od jej pochodzenia:

-Huángshān Gòngjú  „Yellow Mountain tribute chrysanthemum”

-Hángbáijú, pochodząca z Hangzhou

-Chújú pochodząca z Chuzhou z Anhui  oraz

-Bójú z Bozhou z Anhui.

–>Wspomina też o naparcah z pąków kwiatowych.

Jak można zauważyć jest to herbatka- nie zawiera liści herbaty. Dobrej jakości kwiaty powinny mieć zdrowy wygląd. Zbyt białe kwiatki (bez odcieni żółci) powinny także budzić nasze podejrzenia. Płatki powinny być jak najmniej pokruszone i oczywiście nie powinniśmy zauważyć nalotów pleśni.

_EWA5489

_EWA5503

Przygotowanie zgodnie z najpopularniejszą metodą to zalanie kwiatków gorącą wodą (90-95 stopni) i pozostawienie na około 5 minut. Ile kwiatków? Zależy od naszych upodobań. Jeśli będziemy parzyli herbatkę kilkakrotnie, warto wrzucić ich około łyżeczki na szklankę. Mi czasami wystarczy dosłownie kilka. Można dodać do naparu jagód goi. Można go posłodzić, choć według mnie jest smaczny bez dodatków. Przygotowaną herbatkę można pić również na zimno.

Według tradycji chińskiej, napar złocienia jest naparem zimnym. Herbatkę tę popija się w gorące dni, a także przy gorączce, by ochłodzić ciało. Ma właściwości tonizujące, wspomaga nas przy przeziębieniu. Jest polecana przy bólach gardła, problemach ze skórą oraz wysokim ciśnieniem. Wspomaga nasze trawienie, ma działanie bakteriobójcze a także ma pozytywny wpływ na nasz wzrok i słuch. Należy jednak pamiętać, że choć jest to dość rzadkie, u niektórych osób szczególnie wrażliwych mogą wystąpić reakcje alergiczne. W razie jakichkolwiek wątpliwości, zawsze należy skonsultować się z lekarzem.

Poprzednia herbatka chryzantemowa była kupiona w supermarkecie w Szanghaju. Były to małe ładnie ususzone kwiatki. Ta, z Jokohamy jest o wiele większa. I tak jak w poprzedniej herbatce do naparu używałam 4-5 kwiatków, to z tą by uzyskać podobną moc, wystarczy zaledwie jeden kwiatek.

_EWA5524

_EWA5516

Tutaj porównanie:

_EWA5492

_EWA5494

herbatka

To takie szybkie porównanie dwóch „takich samych” herbat na kolejny herbaciano- fotograficzno- podróżniczy rok:)

 

9 myśli na temat “Trzy herbatniczkowe lata- herbata ze złocienia

  1. Sto lat, sto lat, niech żyje „Herbatniczek” nam! 🙂 Ale czym byłby blog, bez osoby prowadzącej – dlatego życzę Ci kolejnych lat wspaniałej przygody, wielu inspiracji (nie tylko herbacianych), i wszystkiego co niezbędne, aby prowadzić tego wspaniałego bloga! 🙂
    Sto lat!!! -Łukasz.

  2. Dopiero niedawno trafiłam na bloga, ale herbatę ubóstwiam od lat. Zachwyciły mnie przepiękne zdjęcia. Chciałabym również skorzystać z porad przy kolejnych zakupach. I oczywiście chcę kalendarz 🙂

  3. Ewo 🙂 piękny wpis; choć zatoczyłaś symboliczne koło, to jednak nie wróciłaś do punktu wyjścia 😉 Życzę Ci jeszcze wielu wspaniałych, zaskakujących herbat, nowych miejsc i kolejnych tysięcy zdjęć 🙂 niech Herbatniczek ma się jak najlepiej 🙂

  4. Wszystkiego najlepszego z okazji tej pięknej rocznicy! Robisz świetną robotę swoim blogiem – treścią na wysokim poziomie i obłędnymi zdjęciami. Twój blog to zdecydowanie jeden z moich ulubionych. 🙂

    1. Dziękuję za miłe słowa i za wizytę! Pochwały zawsze zachęcają do większej pracy i zgłębiania herbacianego świata. Mam nadzieję, że z każdyzm rokiem będzie tylko ciekawiej, bo herbata przecież im głębiej w las tym bardziej inertesująca się robi:)

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.